Dobra, najwyższy czas wybudzić się ze snu zimowego. Pogoda nie sprzyjała wzmożonej aktywności,ale dzisiejsze słońce zmotywowało mnie do małego rozruchu na blogu. Na rozgrzewkę będzie szybki wrzut berliński. Mix z jesienno - wiosennego rowerowego wypadu na germańską ziemię dojrzewał w moich archiwach od dobrego roku.Jako,że trójmiejskie ścieżki puste, będę posiłkować się starymi zdobyczami:)
Fajne rowery, spoko ludzie. Go!